Gdy prawdziwa przyjaźń przyjeżdża do Poznania, od razu wychodzi słońce.
Wspaniałe 24 godziny, jak zwykle, dziękuję ;*
Gdy powiedzą Ci, że internet kłamie - przyjmij i rozważ. Uważać trzeba, fakt. Ale gdyby nie on, nie miałabym teraz swojej bratniej (siostrzanej) duszy; osoby z którą dzielę radości i troski, oglądam meczosy, uczę się fotografii, oglądam bajki, wymieniam pierdyliardy smsów i rozumiem się bez słów. Dlatego - lubię internet, tak po prostu, haha. A Park Wilsona oficjalnie nazywam swoim własnym, prywatnym, poznańskim Parkiem Przyjaźni :)
Internet skarbnicą wspaniałych osóbek! To się nazywa wygrać życie - znaleźć swoją siostrzaną duszę pośród tylu milionów internautów...
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję! :*
Zdjęcia genialne! I zdecydowanie - lubię ten park :D